Ocenia się, że dociera do nas 100 mln bitów informacji w ułamkach sekundy, a więc świat zewnętrzny bombarduje nas ogromną ilością komunikatów. Komunikaty te płyną do nas różnymi kanałami i na różne sposoby i bardzo często docierają do nas z misją zrozumienia i poznania siebie. Ten poziom komunikatów zwany jest „efektem lustra”.
Czym jest “efekt lustra”?
Efekt lustra jest pewnym konceptem filozoficznym, który zakłada , że:
- gdy coś nam się szczególnie podoba u drugiej osoby, to to jest ta cecha , w którą nie ośmielamy się wierzyć, że jest w nas,
- gdy czegoś nie akceptujemy u kogoś, to to jest ta cecha, którą odrzucamy, nie chcemy jej widzieć i nie akceptujemy w sobie.
Carl Gustav Jung powiadał „Dostrzegamy u innych sto odcieni nas samych”.
Dlaczego efekt „lustra”?
Bo jedyną częścią naszego ciała, której nie jesteśmy w stanie zobaczyć jest nasza twarz. Twarz, którą zobaczymy dopiero w odbiciu lustrzanym (w lustrze lub innym materiale, które potrafi odbijać obrazu). To ona reprezentują naszą tożsamość.
W naszym życiu tym lustrem są ludzie, których spotykamy na naszej drodze, ba … których wybieramy i zapraszamy do naszego życia. Przyjrzyj się im dokładnie, jakie mają cechy, nie oceniaj tylko wyraźnie je określ. Zajrzyj w głąb siebie i tak szczerze skonfrontuj to ze swoimi cechami, tymi w które nie wierzysz albo tymi, które wypierasz.
Synchroniczność
Istnieje jeszcze jeden aspekt tego efektu, a mianowicie, to że nasza Świadomość Holograficzna, nasza Nie-Świadomość, czy jak wolisz nasz Wewnętrzny Mistrz/Przewodnik prowadzi nas na spotkanie z właściwymi ludźmi, zarówno w pozytywnym jak i negatywnym przez nas odbiorze.
Zdarzyła Ci się z pewnością sytuacja, że o czymś myślałeś i nagle przyszły do Ciebie szczegółowe informacje z tego zakresu, obrazy czy nawet zdarzenia. To zjawisko C.G.Jung nazwał „synchronicznością?
Zjawisko, które polega na tym, że spotykamy na swojej drodze odpowiednie albo „nie odpowiednie” osoby. Nie odpowiedni osoby spotyka po to, aby się czegoś nauczyć, coś zrozumieć.
Bardzo często jednak jest tak, że nie słyszymy tych komunikatów, albo jesteśmy ich nie świadomi.
Jak można efekt lustra i synchroniczności odnieść nie tylko do spotykanych ludzi ale sytuacji których doświadczamy?
Mamy marzec 2020 rok, ogłoszono pandemię Koronavirusa, zamknięto szkoły, uniwersytety, restauracje, kina i wiele innych miejsc gdzie spotykają się ludzie. Trwa kwarantanna u zakażonych i prośby o nie uczestniczenie w życiu społecznym dla pozostałych. Sytuacja trudna … na ten moment tak jest przez nas odczytywana.
Zaobserwuj właśnie teraz:
- Jak odbierasz informacje i jakie towarzyszą im emocje?
- Jak odbierasz ludzi, których słuchasz, spotykasz, rozmawiasz?
- Co tak naprawdę czujesz?
Może to jest właśnie ten moment, lekkiego zatrzymania aby uświadomić sobie trochę więcej faktów o sobie, aby odebrać komunikaty, które do nas docierają.
“Jest tylko tak dobrze, lub tak źle, jak myślisz że jest. Większość z tego co widzimy, to tylko to, co myślimy o tym, co widzimy” (autor nieznany). Można to powiedzenie rozszerzyć na pozostałe zmysły – co myślimy, czujemy.
Jak obecną sytuację można przeanalizować przez Mapę Poziomów Świadomości dr D.R. Hawkinsa? O tym już za tydzień.
Pozdrawiam i trzymajcie się zdrowo
Ania
Bibliografia
- Odoul M.: Powiedz mi, co cię boli. Powiem Ci dlaczego. Elementy psychoenergetyki, Co-Libris, Siewierz 2018.